eh nie ma to jak się dogadać, człowiekowi od razu lżej na duszy :)
dzięki panie smietniku, pozdrawiam raz jeszcze ;)

>kardan,no nie ma problemu,mi ogólnie było przykro,że odpowiedziałem Ci w takim tonie.Ale jest mnóstwo podłych i przykrych ludzi,tak jak piszesz,których staram się uświadamiac(w ich brutalnym języku),że czynią zło i są pustakami.Może któryś się zastanowi chociaż.Ty taki nie jesteś.To,że wybuchnęła między nami taka werbalna eskalacja przemocy,to już trudno,ale oczywiście koniec jest najważniejszy.Masz klasę i pokazałeś ją.Ja także Ciebie przepraszam i życzę wszystkiego dobrego,obyś cały czas jeżdził z bananem na twarzy!

smietnik ja naprawdę staram się być miły zawsze. poczułeś się urażony moją uwagą? wybacz stary, pomyślałem, że twoje krytykowanie malinka, któremu tutaj kibicuję, że no... że jesteś przypadkowym kolesiem, który nie wie o co biega w tym doświadczeniu, nie ogarnia i ogólnie jest trollem, stąd moja propozycja o tych pięknych dziewczynach (nie dupach - miej szacunek dla kobiet chłopie)
ok, ja też uważam, że takie wzajemne atakowanie się niczego nie wyjaśnia, nie zmienia, tylko pogłębia wśród ludzi i tak dużą niechęć.
każdy stara się każdemu dopier...tego, a to takie puste jest...
dałbym ci spokój ale jak pojechałeś gimba slangiem po mnie no to... nie no myślę - nie przemilczę.
tak że wybacz, naprawdę nie czuję satysfakcji w obrażaniu kogoś czy zniżaniu się do poziomu szamba
tak więc twoja ocena wobec mnie nijak się ma do rzeczywistości, no ale trudno, co tam myślisz to już twoje.
ja kończę te dogryzanki, kłaniam ci się nisko z szacunkiem i mówię - przepraszam. powinienem inaczej sformułować ta moją pierwszą wypowiedź. od tego się zaczęło.
trzymaj się ciepło i szerokości jeśli jeździsz

>kardan odbij ode mnie i się nie wymądrzaj.skieruj do siebie te śmieszne wypociny które tu zamieściłeś,bo ty pierwszy się dowaliłeś cwaniaczku do mnie,a teraz zgrywasz super zajebistego koleżkę.sam masz ciśnienie nie spuszczone,bo pewnie skaczesz po forach i denerwujesz i obrażasz ludzi swoimi śmiesznymi uwagami.a jakbyś nie zauważył też jesteś anonimowy,więc przyganiał kocioł garnkowi.rada dla ciebie-daj ludziom się swobodnie wypowiadac tak jakbyś chciał aby tobie pozwolono,nie jesteś pępkiem świata a twoje zdanie nie jest najważniejsze.idż i czyń pokój,pozdro

smietnik a co ty sie tak unosisz? problemy z panowaniem nad emocjami? wszechogarniajaca frustracja? mama cie nie kocha? chlopak cie rzucil? koledzy z klatki spuscili wpierdul?
no ja rozumiem, gdzies to trzeba wyladowac :)
nie ma sprawy dziecko, pouzywaj sobie, w koncu tu jestes anonimowy :)
btw te wyzwiska... ekhm... :) to jest nawet zabawne hehe
tylko chyba nie tak mialo zadzialac co? no sorry, ze zawiodlem :)
i taka rada stary, popusc troche gume w majtkach, bedzie ci sie lepiej zylo i czesciej sie bedziesz usmiechal do ludzi niz na nich rzucal bluzgi.
zobaczysz :)
na koniec dziekuje za pozdrowienia :) vice versa - milego dnia ci zycze :)

->Śmietnik: Widzisz, z przeczuciami jest tak, że nawet jak wszyscy przeczuwają to samo, to namacalny dowód na prawdziwość przeczuć jest jednak mocniejszym argumentem (tak mi się wydaje). Z tego powodu jestem za kontynuacją eksperymentu S-Fightera.

I chciałbym, żeby to coś zmieniło, bo jestem próżny i chciałbym, aby moja (ale też każdego innego) pozycja w rankingu wynikała z jakości, a nie ilości - jak jest teraz.

I jeszcze jedno, wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę z tego, że aby ludzie zaczęli tutaj pisać i przykładać się do jakości tekstów, musi być jakaś zachęta. Sam ekshibicjonizm na długo nie wystarczy, jeżeli grono odbiorców jest niezmienne, a nawet się kurczy. Bez dodatkowych zachęt ze strony redakcji (jak na przykład publikacje na głównej, jakieś formy promocji własnej "stajni" blogerów), będzie tylko coraz gorzej.
Ja sam tez zaczynam przemyśliwać o przeniesieniu się gdzie indziej, lub wyłącznym zajęciu czymś własnym.

kurde easy,marzyło by mi się ,żeby coś się w tej materii zmieniło na lepsze,nawet już chciałem coś napisac,ale ubiegłeś mnie swoim tekstem.Twój tekst był rzeczowy,no a to sprawdzanie to dowodzi tylko temu o czym wszyscy wiemy-większa aktywnośc=wyższa pozycja w rankingu.Zaglądam tu często,fajne rzeczy ludzi pisali,a teraz nic.Wina leży oczywiscie po stronie Ścigacza,nie mogą,albo nie chcą ogarnąc swojego podwórka,albo tak jak pisałeś sciągają kasę z tego spama.Jednak każdy logiczny reklamodawca zastanowił by sie,czy warto sponiewierac swoje dzieło dla reklam,które są po angielsku,nie trafiają w ogóle tutaj w odbiorcę docelowego,nie trafiaja w tematycznośc bloga,bo prawie nikt tego nie czyta,widac po odsłonach

No i co tu teraz zrobić? Ocenić na 5 za wytrwałość w naukowym podejściu do sprawy, czy na 1, jak prosi autor eksperymentu (chyba przeczuwam cel)?

->Śmietnik: Piszesz, że riderblog umarł, więc w pewnych kwestiach się zgadzamy. Może w takim razie pomyśl o eksperymencie S-Fightera jak o happeningu, który być może zostanie zauważony przez redakcję i coś się tu zmieni na lepsze?
To trochę jak z zepsutym zębem: Można znosić akceptowalny ból i z nim łazić, albo poddać się bolesnemu borowaniu, po którym boleć przestanie (mam nadzieję).

aha kardani jeszcze jedno-nie oceniaj mnie mądralo,co mam oglądac i co ogarniam,a co nie,bo mnie nie znasz a zabierasz się za jakąś dziecinną psychoanalizę i obrażasz ludzi tylko za to ,że wygłaszają swoją opinie,do której mają prawo.ogarnij się i popraw na przyszłośc,kolego.pozdro

kardan spadaj pajacu sam sobie dupy pooglądaj nikt cie nie pyta o zdanie,więc się nie czepiaj.pytanie kierowałem do Justynka a nie do ciebie,więc stul dziób i się nie wtrącaj i nie filozofuj z łaski swojej

smietnik - nie musisz tu wchodzic. skoro dla ciebie blogi umarly to juz w ogole zarzuc tan temat i nie interesuj sie.
justynek przeprowadza badania naukowe i jako swiatly czlowiek, probuje dociec prawdy na temat schematu dzialania, zasad punktowania oraz calego algorytmu odpowiedzialnego za promowanie blogerow w klasyfikacji popularnosci
jesli tego tematu nie ogarniasz poprzegladaj sobie focie tu na scigaczu z serii "sliczne dziewczyny na torze..."

Jak skończę co zacząłem. Wytrzymasz!

Kiedy zamierzasz skonczyc torturowac nas tym badziewiem chlopie?Ten blog i tak juz nie zyje,nikt tu juz nie pisze,daj juz spokoj wreszcie